Wypowiedź ekspercka: Misje Gospodarcze Izby Gospodarki Elektronicznej

Przez minione 10 lat Polska wyrosła na liczącą się gospodarkę cyfrową w Europie Środkowo-Wschodniej:

· 9. na 10. internautów w Polsce kupuje w internecie[1];· Ze 100 mld zł na początku dekady do 187 mld zł w 2027 r. urośnie u nas wartość handlu internetowego, wg PWC.

· 54% wzrostu e-commerce będzie pochodzić z kategorii: moda, elektronika, zdrowie i uroda. Wartość e-grocery do 2026 ma wynieść 18 mld zł.

Ciągłość rozwoju krajowego e-commerce daje bazę do działania szerszego zasięgiem, ponieważ mocne lokalne marki mają największe szanse na sukces międzynarodowy.Jednak w porównaniu do innych państw UE posiadamy nadal bardzo niski odsetek firm prowadzących cross-border e-commerce. Taki sam lub niższy mają tylko Rumunia, Bułgaria, Łotwa[2].

Ważne z kim po drodze Izba Gospodarki Elektronicznej to największy reprezentant interesów e-handlu w Polsce. Wspiera przedsiębiorstwa także w cross-border na różne sposoby:

· z Ministerstwem Rozwoju prowadzi portal trade.gov.pl dedykowany eksportowi online;
· jako jedyna organizacja branżowa z Polską Agencją Inwestycji i Handlu kontynuuje program edukacji firm w tym zakresie;
· wydaje cykliczne raporty „Cross-border e-commerce”, dające wgląd w warunki eksportu online.

Od tego roku realizuje też pionierskie misje gospodarcze. Uczestnictwo w nich pozwoli na nawiązanie biznesowych relacji w Czechach, Włoszech, Hiszpanii, Bułgarii i Niemczech. Misje otrzymały wsparcie polskich ambasad na miejscu oraz PAIH. Te źródła gwarantują dostęp do cennych informacji rynkowych – lokalnego popytu, preferencji zagranicznych konsumentów – a to już połowa sukcesu. W tym pomogą też lokalni partnerzy misji: Consorzio Netcomm, APEK, Bundesverband E-Commerce und Versandhandel (RFN), Adigital (ES). To organizacje, które są odpowiednikiem e-Izby zagranicą.

Razem z innymi europejskimi izbami handlowymi tworzą Ecommerce Europe, przy KE.Potencjał polskich firm e-commerce jest olbrzymi. Odpowiednio ukierunkowany może przyspieszyć rozwój biznesu i rozpoznawalność polskich marek zagranicą. Byłoby wielką strata marnować go przez brak wystarczających ambicji, bo możliwości są na wyciagnięcie ręki.

Patrycja Sass-Staniszewska – Prezes e-Izby