Wysoki kontrast
Wielkość tekstu
Dostępność
  • Dostępność
    • Wysoki kontrast
    • Wielkość tekstu
    • Dostępność

„Ukraina w obliczu wojny”. Panel dyskusyjny VIII EKS

VIII Europejski Kongres Samorządów

Po wybuchu wojny zdecydowana większość ukraińskich samorządowców pozostała w swoich miastach i wsiach, broniąc małej ojczyzny. Władze lokalne terenów, które zostały okupowane byli zmuszeni do wyjazdu, aby móc koordynować udzielenie pomocy i działalność służb miejskich. Samorząd lokalny wykazał się niezwykłą odpornością podtrzymując funkcjonowanie infrastruktury krytycznej i stawiając opór Rosjanom.

Gdyby nie samorządy lokalne, Ukraina z pewnością nie mogłaby się tak dobrze bronić przed rosyjskim najazdem. A decentralizacja przydaje się nie tylko do poprawy jakości usług publicznych, ale w przypadku Ukrainy – do obrony i odbudowy kraju. Mają najlepszy dostęp do informacji o stanie spraw na swoim terenie i najlepiej są w stanie identyfikować potrzeby oraz alokować zasoby. Ponadto, kontaktują się ze sobą aby poznać najważniejsze potrzeby i w miarę możliwości nawzajem sobie pomagają. Jak ukraińskim samorządowcom udaje się koordynować działania w czasie wojny? I jaka przyszłość czeka na zniszczone ukraińskie miasta? Na te pytania odpowiadali uczestnicy debaty „Ukraina w obliczu wojny”, która odbywał się w ramach tegorocznego Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach. Moderował debatę Sergiy Zamidra – Zastępca Przewodniczącego Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Jednostek Samorządu Terytorialnego Ukrainy.

Jako pierwszy, głos zabrał Yuriy Bova – mer m. Trościaniec, które było okupowane przez Rosjan na początku wojny. 20-tysięczne miasto zostało odbite z rąk okupantów 26 marca 2022 r., a jego odbudowa trwa do dziś. Niezależnie od tego, że miasto znajduje się w pobliżu granicy rosyjskiej, władze pracują, aby jego mieszkańcy jak najszybciej mogli wrócić do swoich domów. Jego zdaniem niezwykle ważnym jest pokazanie ludziom tego, że ich miasta wracają do życia i wcielić nadzieję na powrót do normalności. W mieście już został odbudowany zniszczony szpital, szkoła, działają fabryki i przedsiębiorstwa. To wszystko udało się zrobić bez udziału wielkich organizacji. Pomoc miastu udzielają lokalne firmy i partnerzy zagraniczni.

Swoim doświadczeniem również podzielił się Oleksandr Yakovlev, którego miasto Skadowsk, znajdujące się na brzegu Morza Czarnego, nadal znajduje się pod okupacją rosyjską. Części mieszkańców jego miasta udało się wyjechać, reszta – mieszka pod ciągłą presją. Mieszkańcy miasta, których okupanci podejrzewają o działalność partyzancką, są przetrzymywani i torturowani. Resztę – zmuszają do uzyskania rosyjskich dokumentów i pozwoleń, co według konstytucji Ukrainy jest uznawane za kolaborację. W związku z tym, władze miasta próbują utrzymać kontakt z mieszkańcami i wypełniają swoje funkcje tam, gdzie jest to możliwe, m. in. płacą wynagrodzenia dla służb miejskich i wypłaty socjalne. Ponadto, dla dzieci są prowadzone zajęcia w trybie zdalnym.

Niezwykle wzruszającym było wystąpienie Wicemera m. Buczy Sergija Shepetko. Jego miasto stało się jednym z symboli zbrodni rosyjskich. Mieszkańcy padły ofiarą ostrzałów, samowolnych egzekucji i innych zbrodni wobec ludności cywilnej. Sergij Shepetko powiedział o tym, jak miasto przeżywało te straszne dni, i o cenie jaką musieli zapłacić jego współpracownicy – urzędnicy rady miejskiej. W drugiej części wypowiedzi Sergiy  Shepetko opowiedział o pierwszych miesiącach po uwolnieniu i pracach dotyczących odbudowy miasta, jego infrastruktury energetycznej i komunalnej. Do pomocy dołączyli się nie tylko miasta partnerskie z zagranicy – aktywny udział w odbudowie wzięli inne ukraińskie miasta – Kijów, Iwano-Frankowsk, różnorodne fundacje międzynarodowe. Obecnie miasto jest odbudowane na 40% dzięki czemu część mieszkańców już wróciła do swoich domów. Na zakończenie Sergiy Shepetko podziękował żołnierzom Sił Zbrojnych którzy uniemożliwiają powtórzenia masakry, jaka miała miejsce w Buczy, w innych ukraińskich miastach.

Jako ostatni głos zabrał mer m. Konotop Artem Semenikhin. Jego miasto jest położone na północno-wschodniej Ukrainie, w obwodzie sumskim, oddalone o 250 km od Kijowa. Artem Semenikhin został merem w 2015 r., po powrocie z frontu na Donbasie. Po objęciu stanowiska zaczął aktywną działalność na rzecz walki z komunistyczną i rosyjską przeszłością i tradycjami, dzięki czemu w 2022 r. jego mieszkańcy jednoznacznie wypowiedzieli się za to, żeby stawiać opór Rosjanom nawet po okupacji miasta i wykazali się niezwykłą solidarnością, która pomogła uniknąć ofiar i zniszczeń. Konotop został deokupowany w kwietniu ubiegłego roku ale jak i inne miasta – do dziś się odbudowuje a wielką pomoc udzielają inne miasta, m. in. Warszawa.

Na zakończenie debaty ukraińscy samorządowcy udzielili kilka rad dla swoich kolegów, wśród których wymienili rozwój cyfryzacji, która pomaga utrzymać kontakt i kontrolę nad sprawami nawet w sytuacjach kryzysowych, sprawny system obrony terytorialnej, wprowadzenie zmian w ustawodawstwie, decentralizacja i skuteczne ustawodawstwo.

Skip to content