Odzyskajmy zaufanie pasażerów wykorzystując nowe technologie

Jak zmienił się transport i czy technologia pomoże zmienić transport publiczny?

Od lutego 2020 roku żyjemy w nieco innym świecie. Nasze interakcje społeczne uległy znacznemu ograniczeniu, a co za tym idzie, zmniejszyła się liczba pasażerów w transporcie publicznym. Skrót DDM przypomina nam o zachowaniu dystansu i spowodował masowy powrót do transportu indywidualnego (od jednośladów po samochody). Ucierpiała na tym również ekonomia współdzielenia (tj. „współdzielenie” pojazdów).

Zielona droga zmian w transporcie publicznym jak na razie spowolniła, ale wierzę, że nie zatrzymała się. Oczywiście wiele z rozwiązań, które były wdrażane ad hoc w pierwszym okresie pandemii, będzie musiało przekształcić się w rozwiązania systemowe. Dzięki temu tramwaje, autobusy itp. będą postrzegane jako bezpieczny sposób przemieszczania się. Mówię „postrzeganie”, bo nie zawsze wszystkie nasze obawy są uzasadnione. Według badań przeprowadzonych w Niemczech, tylko 0,2% wypadków miało miejsce w transporcie publicznym (do podobnych wniosków doszły badania we Francji, Wielkiej Brytanii i USA).

W każdym razie transport publiczny musiał radzić sobie z dynamicznie zmieniającymi się wymaganiami przez prawie rok. Wymagało to ponownego planowania linii, dodawania lub usuwania kursów, informowania pasażerów o ograniczeniach itp. Miejmy nadzieję, że nie na taką skalę, ale podobne wyzwania mogą pojawić się w przyszłości. Aby im sprostać, potrzebne są rozwiązania informatyczne, a właściwie cały ich ekosystem, który pozwoli szybko dostosować sieć transportową do bieżących potrzeb. Począwszy od odpowiedniego przygotowania pojazdów w zajezdni, sprawnego aktualizowania informacji na przystankach, rzetelnego informowania o odjazdach wszystkich pojazdów, informowania o ich ważności, monitorowania sytuacji całej sieci transportowej itd.

Istotne jest zmniejszenie ilości interakcji, jakie musi wykonać pasażer zarówno z infrastrukturą przystankową, jak i z samym pojazdem (preferowane są rozwiązania bezstykowe).

Wszystko wskazuje na to, że transport publiczny będzie systematycznie wracał do łask. Nie będzie to jednak proces szybki. W tym przypadku warto zastanowić się nad rozwiązaniami optymalizującymi koszty funkcjonowania, np. poprzez włączenie do sieci przewozów na żądanie. Tego typu rozwiązanie z jednej strony pozwoli na jeszcze większą elastyczność w organizacji transportu publicznego, a także na oszczędności.

Wykorzystując doświadczenia z pandemii i dostępne technologie, wspólnie zadbajmy o przywrócenie zaufania do transportu publicznego. Tylko w ten sposób będziemy w stanie odwrócić trend rosnącej liczby podróży prywatnych i „jednoosobowych”, które ponownie zapychają nasze miasta.

Zapraszamy do kontaktu i podzielenia się doświadczeniami. Chętnie pomożemy w przywróceniu świetności transportu w Twoim mieście.