Wysoki kontrast
Wielkość tekstu
Dostępność
  • Dostępność
    • Wysoki kontrast
    • Wielkość tekstu
    • Dostępność

Od szybkiego rozwoju do szybkiej transformacji modelu biznesowego – wypowiedź ekspercka Banku Pekao

Wypowiedź ekspercka

Przez lockdown, zmianę zachowań konsumentów, zerwane łańcuchy dostaw, inflację czy wzrost kosztów utrzymania biznes od 2020 roku raz za razem wchodził w mocny zakręt. W tych warunkach dostęp do pewnego finansowania i stabilny partner po stronie banku, który nie pokona za przedsiębiorców drogi do transformacji, lecz może im w niej towarzyszyć na każdym etapie, to bardzo ważny sygnał dla biznesu.

Pandemia koronawirusa i agresja Rosji na Ukrainę – z perspektywy Europy dwa kluczowe wydarzenia w ostatnich latach – odcisnęły mocne piętno na gospodarce, jak i na sektorze bankowym. Stało się to w momencie, kiedy uwaga instytucji finansowych, zobowiązanych przez regulatorów do nowych działań mających na celu wytyczanie kursu na zieloną transformację, koncentrowała się na taksonomii. Słowem, to dla banków pracowity i niełatwy okres.


Trzeba jednak podkreślić już na wstępie, że kondycja banków, w tym Banku Pekao, nie tylko z uwagi na wyniki finansowe osiągane przez instytucję finansowe, lecz także z lekcji, z której banki po kryzysie sprzed ponad dekady wyciągnęły dla siebie liczne wnioski, jest dziś na tyle dobra, że możemy mówić o stabilizacji. Nie muszę tłumaczyć, jak ważnym sygnałem dla biznesu, raz za razem wchodzącym w silny zakręt – przez lockdown, zmianę zachowań konsumentów, zerwane łańcuchy dostaw, inflację czy wzrost kosztów utrzymania – jest dostęp do pewnego finansowania i stabilny partner po stronie banku, który nie pokona za przedsiębiorców drogi do transformacji, lecz może im w tej drodze towarzyszyć na każdym etapie.


Zapewne większość opinii publicznej sektorowi przygląda się z uwagą przede wszystkim przez dyskusję, która toczy się w Polsce na temat stóp procentowych, wakacji kredytowych, a także kredytów zaciągniętych we frankach. Obraz ten nie jest jednak pełen. Bank Pekao przygotował dla biznesu pierwsze na rynku produkty z zastosowaniem WIRON. Z kolei dane BIK pokazują, że wzrasta w Polsce liczba i wartość kredytów dla mikroprzedsiębiorców, chociaż paradoksalnie w tym samym czasie wciąż spada liczba mikrofirm decydujących na kredyty inwestycyjne – pod względem ilości mówimy o spadku o jedną piątą, pod względem wartości o ponad jedną czwartą. To, z czym mamy do czynienia, to echa kryzysów, które kazały zwłaszcza MŚP nie wybiegać daleko w przyszłość, lecz skupić się na tu i teraz, zapewniając trwałość biznesu i możliwość jego kontynuowania.


Eksperci podkreślają, że w latach 2011-2021 średnia stopa inwestycji przedsiębiorstw w Polsce wyniosła mniej niż 10 proc. rocznie, podczas gdy w Czechach i na Węgrzech było to 16,1 proc., a na Słowacji 11,3 proc. Z drugiej strony nie wolno zapominać, że Polska jest najszybciej rozwijającym się krajem w Grupie Wyszehradzkiej, wciąż przyciąga najwięcej inwestycji zagranicznych. Polskę na tle V4 wyróżnia tempo rozwoju, wynoszące w latach 2010-2022, czyli niemal w analogicznym okresie, z których pochodziły dane o inwestycjach, średniorocznie 3,7 proc. W tym samym okresie Czechy i Słowacja rozwijały się tempie niecałych 2,5 proc., a Węgry 3,3 proc.


Co istotne, przedsiębiorstwa z regionu podejmują działania w celu przyjęcia bardziej przyjaznego środowisku modelu biznesowego. W wynikach badań, którymi podzielił się EBI, analitycy i ekonomiści zwracali uwagę, że większość firm zlokalizowanych w Europie Środkowo-Wschodniej dąży do obniżenia emisji. Polska na tle regionu plasuje się na drugim miejscu (90 proc.) pod względem podejmowanych działań – a należą do nich minimalizacja ilości odpadów i ich przetwarzanie, inwestycje w efektywność energetyczną czy inwestycje w zrównoważony transport – w zakresie transformacji biznesowej na bardziej przyjazną środowisku.


To niejedyny powód do satysfakcji. Według szacunków PIE w latach 2015-2022 produktywność wieloczynnikowa, zwana inaczej TFP (total factor productivity) wzrosła w Polsce o łącznie 19 proc., co jest najlepszym wynikiem w CEE, gdzie Węgry osiągnęły wzrost na poziomie ponad trzykrotnie niższym (5,3 proc.), z kolei Czechy i Słowacja nie przekroczyły 5 proc. (odpowiednio 4,7 proc. oraz 2,9 proc.). Nawet silnie uprzemysłowione Niemcy osiągnęły wzrost na poziomie ponad dwukrotnie niższym (7 proc.). PIE tłumaczy ten wzrost nie tylko ekspansją przetwórstwa przemysłowego, lecz analitycy wskazują na silniejszy w Polsce niż w pozostałych krajach regionu wzrost produkcji wyrobów wysokiej techniki, co umacnia nas w przekonaniu, że polski przemysł dokonał w ciągu ostatnich 7-8 lat znaczącego postępu technicznego, otwierając tym samym nowe szanse i nowe możliwości na przyszłość, zwłaszcza przy podnoszeniu produktywności.


Jerzy Kwieciński, Bank Pekao S.A.

Skip to content