Wysoki kontrast
Wielkość tekstu
Dostępność
  • Dostępność
    • Wysoki kontrast
    • Wielkość tekstu
    • Dostępność

Nieprzewidywalność potrzeb ukraińskich uchodźców: wyzwanie dla Polski

Najnowsze informacje Polsko-Ukraińska Platforma Opinii


Українська версія нижче


Autorzy: Oksana Pestrykova, Oleksandr Pestrykov, Ukraiński Dom w Warszawie / Fundacja Nasz Wybór

Jednym z największych wyzwań stojących przed państwem polskim, polskim społeczeństwem, organizacjami pozarządowymi i zwykłymi polskimi obywatelami jest pewna i dziwna nieprzewidywalność potrzeb uchodźców z Ukrainy. Tę pozorną nieprzewidywalność można tłumaczyć wieloma czynnikami, ale w tym artykule chcielibyśmy skupić się na dwóch, najbardziej istotnych, które powinny być brane pod uwagę w procesie skutecznego pomagania obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną.

W Centrum Wsparcia Ukraińskiego Domu skupiamy się na kompleksowej pomocy uchodźcom z Ukrainy. Nasza praca obejmuje udzielanie porad i pomocy w zakresie legalizacji, znalezienia zakwaterowania, dostępu do opieki zdrowotnej, znalezienia pracy i rozpoczęcia działalności gospodarczej etc. Od początku pełnowymiarowej inwazji udzieliliśmy około 60 000 konsultacji, co daje nam pewne doświadczenie w rozumieniu zmieniających się potrzeb i problemów uchodźców.

Jakie zatem czynniki sprawiają, że potrzeby uchodźców są nieprzewidywalne dla tych, którzy starają się im pomóc?

Pierwszy z nich związany jest z faktem, że uchodźcy ukraińscy stanowią jednorodną grupę demograficzną (kobiety, dzieci, osoby starsze), ale niejednorodną grupę społeczną. Społeczeństwo ukraińskie było i jest społeczeństwem o wysokim stopniu rozwoju i złożonej organizacji. Ponieważ wojna dotknęła nie tylko pewne pojedyncze warstwy i warstwy, ale wszystkie naraz, uchodźcy ukraińscy w Polsce stali się swoistym przekrojem całego społeczeństwa ukraińskiego. Różni ludzie o różnym kapitale kulturowym, społecznym i ekonomicznym będą mieli różne potrzeby. Część uchodźców przyjechała do Polski ze znajomością języków, doświadczeniem biznesowym czy wysokimi kwalifikacjami i szybko odnalazła się w lokalnych realiach. Inni byli przed wojną bardziej zależni od opieki państwa i społeczeństwa (choćby dlatego, że państwo było ich jedynym pracodawcą) i tę skłonność do zależności przenieśli ze sobą do nowego kraju. I o ile można jeszcze zrozumieć politykę polskiego rządu, który swoimi działaniami zachęca ukraińskich uchodźców do гsamodzielnienia, nie zwracając uwagi na specyfikę niektórych grup – celem rządu jest stworzenie warunków i jasnych zasad, o tyle oddolne inicjatywy powinny uwzględniać fakt, że ukraińscy uchodźcy w Polsce nie są jednorodni pod względem swoich problemów i nie są równi pod względem swoich możliwości. Dla jednych wystarczy pomoc informacyjna w zakresie legalizacji, podpisania umowy najmu czy płacenia podatków, inni będą potrzebowali pomocy w znalezieniu taniego zakwaterowania, przekwalifikowania i nauki języka czy całościowego wsparcia długoterminowego. Wreszcie należy pamiętać, że wśród uchodźców są też osoby, które przed wojną były całkowicie zależne od opieki państwa i społeczeństwa – emeryci, sieroty, osoby z niepełnosprawnością – i usamodzielnienie się ich jest prawie niemożliwe. Zatem w jednym przypadku pomoc będzie polegała na nieingerowaniu w adaptację, w drugim – na wspieraniu ich w procesie usamodzielnienia, a w trzecim na czasowym, do końca wojny, przejęciu obowiązku opieki nad tymi, bez której nie mogą pozostać.

Trudno powiedzieć, ilu uchodźców należy do każdej z wyżej wymienionych kategorii. Według statystyk ONZ 33% osób, które przybyły do Polski w ciągu pierwszych trzech miesięcy, znalazło zatrudnienie. Jest to odsetek niższy od statystyk państwowych, ale wciąż dobry – co trzeci uchodźca utrzymuje się z pracy w Polsce. Nie napawa jednak optymizmem fakt, że 49% tych, którzy nie znaleźli lub nie szukali pracy, zrobiło to, ponieważ oferty rynku pracy nie odpowiadały ich kwalifikacjom (31%) oraz z powodu nieznajomości języka (28%), czyli z powodu problemów, które powinny zostać rozwiązane w ciągu roku pobytu w Polsce. Kolejne 18% badanych ONZ stanowiły osoby, które z powodu niezdolności do pracy przebywały na rentach lub innych formach wsparcia. Można przyjąć, że te trzy grupy respondentów odpowiadają trzem opisanym wyżej kategoriom: tym, którym nie należy przeszkadzać, tym, którym należy pomóc i tym, o których należy zadbać.

Drugą przyczyną zmienności i nieprzewidywalności potrzeb uchodźców jest niepewność. Wojna trwa dłużej niż przewidywali eksperci, a wyraźna w początkowym okresie potrzeba znalezienia tymczasowej ochrony za granicą przekształciła się w potrzebę określenia swojego losu i losu bliskich nie tylko w krótkim, ale i w długim okresie, co nie zawsze jest możliwe. Dla zewnętrznego obserwatora (rządu, pracowników organizacji pozarządowych i obywateli) niepewność potrzeb często wygląda jak zmienność i niejasność potrzeb uchodźców. Większość uchodźców po prostu nie ma możliwości planować przyszłości. Z jednej strony, w przeciwieństwie do przedstawicieli przedwojennej migracji zarobkowej, większość migrantów przymusowych nadal chce wrócić do domu. Oni nie będą zainteresowani długoterminowym wynajmem mieszkań, znalezieniem długotrwałego zatrudnienia czy przejściem skomplikowanej ścieżki legalizacji w Polsce. Przeczekanie wojny w trybie „jeszcze miesiąc, może dwa” w warunkach wiosny 2023 roku wydaje się niemożliwe. W efekcie Ukraińcy planujący powrót czasem świadomie odrzucają najlepsze oferty pracy, nie uczą się języka i nie integrują się, albo traktują trudne warunki życia jako przymusowe i tymczasowe.

Nie dysponujemy danymi dla całej Polski, ale w lutym 2023 roku ukazał się ciekawy raport socjologów z województwa opolskiego, w którym porównują sytuację migrantów przymusowych i migrantów przedwojennych, posługując się materiałem lokalnym. Tylko 28% uchodźców miało do końca roku w Polsce coś, co można nazwać stałą pracą, a reszta albo nie szukała pracy, utrzymywała się z pracy na pół etatu, albo była gotowa podjąć pracę „na już”, która często jest pracą szybką, niestabilną i nisko płatną. Takie zachowanie uchodźców na rynku pracy tłumaczy rozbieżność między statystykami ONZ a państwowymi, które twierdzą, że ponad 70% Ukraińców przybyłych po wojnie są zatrudnieni. Statystyki ZUS uwzględniają każde ogłoszenie o zatrudnieniu jako pracę otrzymaną przez odrębną osobę, zatem osoba, która w jednym roku pracowała na trzy miesięczne umowy u trzech różnych pracodawców, będzie odzwierciedlona w statystykach jako trzy osoby.

Najtragiczniejszym aspektem, o którym należy pamiętać jest to, że niepewność ma największy wpływ na zachowania i potrzeby osób, które mają, dokąd wrócić. Ci, których domy pozostają pod okupacją, stopniowo godzą się z innym losem niż los uchodźcy wewnętrznego, losem wygnańca. Dla tych ludzi życie w Polsce nie jest ani szansą, ani możliwością, ale gorzką koniecznością, której jedyną wątpliwą zaletą jest pewność, że w ich ojczyźnie nie ma normalnej przyszłości.

Artykuł został przygotowany w ramach projektu „4Ukraine. Wyzwania migracyjne: lekcje z Polski i Niemiec” programu „Mosty przyszłości. Polska i Niemcy dla Ukrainy” Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Projekt jest finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec.


Непередбачуваність потреб українських біженців: виклик для Польщі

Оксана Пестрикова, Олександр Пестриков, Український Дім у Варшаві / Фундація Наш вибір

Однією з найбільших проблем, що постають перед польською державою, польським суспільством, недержавними організаціями та простими громадянами, враховуючи ту кількість українців, яка зараз знаходиться на території Польщі, є певна непередбачуваність потреб українських біженців. Ця, насправді позірна, непередбачуваність пояснюються багатьма чинниками, але в цій статті нам хотілося б зосередитися на двох найважливіших, які слід враховувати у процесі надання ефективної допомоги громадянам України, що рятуються від війни. 

У Центрі підтримки Українського дому ми зосереджуємося на комплексній допомозі біженцям з України. Наша робота полягає у наданні консультацій та допомозі у питаннях легалізації, пошуку житла, доступі до медичних послуг, пошуку роботи та у відкритті власного бізнесу тощо. З моменту початку повномасштабного вторгнення ми надали біля 60 000 консультацій, що дає нам певний досвід у розумінні змінності потреб та проблем біженців.

Отже, які ж фактори роблять потреби біженців непередбачуваними для тих, хто прагне їм допомогти?

Перша причина пов’язана з тим, що українські біженці є однорідною демографічною групою (жінки, діти, літні люди), але не однорідною соціальною групою. Українське суспільство було і залишається суспільством розвиненим і складно організованим. Оскільки війна торкнулась не окремих верств і прошарків, а усіх разом і миттєво, то і  українські біженці в Польщі стали своєрідним зрізом всього українського суспільства. Різні люди, з різним культурним, соціальним і економічним капіталом будуть мати різні потреби. Хтось з біженців прибув до Польщі зі знанням мов, з досвідом підприємницької діяльності або високими кваліфікаціям і досить швидко зорієнтувався в місцевих реаліях. Хтось був більш залежним від державної опіки і суспільства перед війною (хоча б тому, що держава була його єдиним роботодавцем) і схильність до такої залежності приніс з собою. І якщо політику польського уряду, який своїми діями спонукає українських біженців до самостійного існування в цілому, не звертаючи уваги на особливості тих чи інших груп ще можливо зрозуміти (мета уряду створювати умови і зрозумілі правила), то низові ініціативи мають враховувати той факт, що українські біженці в Польщі неоднорідні з огляду на їхні  проблеми та не рівні у своїх можливостях. Для одних достатньо інформаційної допомоги щодо легалізації, підписання договору про оренду житла та сплати податків, інші ж  потребуватимуть допомогти у пошуку дешевого житла, у перекваліфікації та вивченні мови або цілісної довготривалої підтримки. Зрештою, слід пам’ятати, що серед біженців є також ті, що до війни повністю залежали від державної опіки та суспільства – пенсіонери, діти-сироти, люди з інвалідністю – їх самостійне існування практично неможливе. Таким чином, в одному випадку допомога буде полягати у тому, щоб не заважати адаптуватися, а в іншому, щоб підтримати в адаптації, у той час як у третьому – тимчасово, до кінця війни, прийняти на себе обов’язок опіки над тим, кого без неї залишити не можна.

Скільки біженців належить до якої категорії сказати важко. За даними  ООН зараз 33% з тих, хто прибули до Польщі у перші три місяці від початку повномасштабний дій, працевлаштувалися. Цей відсоток менший, ніж подають державні статистики, але все одно є обнадійливим – кожен третій біженець забезпечує своє існування працею. Не дає натомість надії той факт,  що з 49% тих, що не знайшли або не шукали праці зробили це через невідповідність пропозицій на ринку праці своїм кваліфікаціям  (31%) і через незнання мови (28%), тобто через проблеми, які б мали вже бути вирішені протягом року перебування в Польщі. Ще 18% опитаних ООН – люди, що через нездатність до праці перебували в Україні на пенсійному та інших формах забезпечення. Можна припустити, що три групи респондентів відповідають трьом описаним категоріям: тим, кому допомога не потрібна, тим, кому слід допомогти і тим, кого слід взяти під опіку.

Друга причина мінливості і непередбачуваності потреб біженців полягає у невизначеності. Війна триває довше, ніж припускали будь-які експерти, а чітка потреба перших днів – знайти тимчасовий захисту перетворилась у необхідність визначатися зі своєю долею і долею своїх близьких не тільки у короткостроковій, але й у довгостроковій перспективі, що не завжди вдається поєднати. Невизначеність з власними потребами для зовнішнього спостерігача (уряду, співробітників неурядових організацій та громадян) часто виглядає як мінливість і нечіткість потреб біженців. Більшість біженців просто не можуть чітко планувати майбутнє. З одного боку, на відміну від представників довоєнної економічної міграції, примусові мігранти в більшості все ж таки прагнуть повернутися до дому. Тобто, вони не будуть зацікавлені у довгостроковій оренді житла, у пошуку праці на перспективу та швидкому проходженні заплутаної стежки легалізації у Польщі. Проте і перечікувати війну в режимі «ще місяць, може два» в умовах весни 2023 року стає неможливим. Як наслідок, українці, які планують повернення часом свідомо відмовляються від кращих пропозицій праці, не прагнуть вивчити мову та інтегруватися або складні житлові умови трактують як вимушені і тимчасові. 

Ми не маємо даних по всій Польщі, але в лютому 2023 р. був опублікований цікавий рапорт соціологів з опольського воєводства, у якому вони на місцевому матеріалі порівнювали становище вимушених мігрантів і мігрантів довоєнних. Тільки 28% біженців станом на рік перебування у Польщі мали щось, що могли назвати постійною роботою, решта або не шукала працю, жила з підробітків або готова була братися за роботу «на зараз», що найчастіше є роботою швидкою, нестабільною і низькооплачуваною. Така поведінка біженців на ринку праці якраз і пояснює розбіжність між державною статистикою, яка стверджує, що понад 70% українців, що приїхали після війни мають працю і дані з безпосередніх опитувань біженців. З даними останніх отримали стабільну працю в Польщі тільки біля 30% вимушених переселенців. Статистики ЗУС враховують, кожне повідомлення про прийняття на роботу як працевлаштування окремої людини, а отже, людина яка за рік пропрацювала наприклад на трьох місячних контрактах у різних роботодавців, відобразиться в статистиках як три особи. 

Найтрагічніший нюанс, про який слід пам’ятати – невизначеність найбільше  впливає на поведінку і потреби осіб, яким є куди повертатися. Ті, чиї домівки залишилися в окупації починають поступово миритися з іншою, ніж вимушений переселенець долею, долею вигнанця. Для цих людей життя в Польщі не є ані шансом, ані можливістю, а гіркою необхідністю єдиним сумнівним плюсом якої є впевненість у відсутності нормального майбутнього на батьківщині. 

Стаття підготовлена в рамках проекту «4Ukraine. Міграційні виклики: уроки з Польщі та Німеччини» проекту «Мости майбутнього. Польща та Німеччина для України» Фонду польсько-німецької співпраці. Проект фінансується Федеральним міністерством закордонних справ Німеччини.

Skip to content