Wysoki kontrast
Wielkość tekstu
Dostępność
  • Dostępność
    • Wysoki kontrast
    • Wielkość tekstu
    • Dostępność

Dzień 2, Agresja Rosji na Ukrainę – Komentarze Ekspertów

Najnowsze informacje

Autokrata Putin spędził ostatnie miesiące fachowo wykonując równolegle wszystkie 9 elementów Wojny Nowej Generacji, od wprowadzania złośliwych wpływów i innych ofensywnych działań cybernetycznych w celu zniszczenia zachodnich demokracji liberalnych (w tym Ukrainy) po użycie siły państwa, takiej jak pociski i czołgi używane w tej bezprawnej inwazji oraz groźbę broni jądrowej (warto wspomnieć osiągnięty pierwszego dnia cel zabezpieczenia Czarnobyla, którego już groził zniszczeniem, które miałoby katastrofalny skutek dla regionu – czy po 24 lutego istnieją wątpliwości, do czego jest zdolny?). Zachód musi bronić tej demokracji za pomocą więcej niż sankcji, których efekt nie będzie miał większego znaczenia, gdy wybrane w wolnych wyborach władza na Ukrainie zostanie zastąpiona przez narzuconą przez Putina autokratyczną marionetkę. Zachód i NATO, do tej pory reaktywne organizacje, muszą teraz stać się dokładnie tym, czego obawia się Putin, ofensywnym zagrożeniem, którego celem jest odsunięcie tego zbrodniarza wojennego od władzy i przywrócenie rządów osobie wybranej przez naród. Bez takiej zmiany mogę was zapewnić, państwa NATO stojące przed Rosją będą następne.

Greg Melcher, Dyrektor ds. Operacyjnych Centre for the Study of New Generation Warfare , USA

Rosyjska agresja zbrojna na Ukrainę rozpoczęła się w 2014 roku, ale teraz obserwujemy skalę agresji militarnej niespotykaną od II wojny światowej. Ukraina walczy nie tylko o własne przetrwanie, ale o całą Europę i zachodnią cywilizację. W tej walce Kijów nie potrzebuje kolejnej rundy wyrazów kondolencji i wezwania do dyplomacji. Co jest naprawdę potrzebne – natychmiastowe uzbrojenie, wsparcie humanitarne i gospodarcze. Powszechne, silne sankcje są również konieczne, ale ich skutki są opóźnione. Jednocześnie kwestią przetrwania jest zasadnicza odbudowa europejskich zdolności wojskowych, a także zdecydowane wzmocnienie wschodniej flanki NATO.

Liudas Zdanavičius, Dyrektor Studiów Strategicznych Bezpieczeństwa Narodowego i Obronności Litwy Analityk Akademia Militarna im. Generała Jonasa Žemaitisa

Dusza boleje, ciało cierpi! W wojnie nie chodzi tylko o broń, żołnierzy czy działania na granicy. Atak wojskowy pochłania energię wszystkich ludzi, niszczy życzenia, nadzieje i marzenia wielu niewinnych ludzi z zewnątrz i cywilów.Zwiększa też strach, przerażenie i beznadzieję wszystkich ludzi. Nawet odbudowa będzie trwała latami. Och, moja droga Europo – co za straszny dzień!

Laura Kolbe, Professor, Uniwersytet Helsiński

Światowy porządek pokojowy, jaki znamy, jest kwestionowany przez działania Rosji na Ukrainie. W tej chwili ważne jest, abyśmy stanęli razem i bronili wartości, które umożliwiły Europie prosperowanie w ciągu ostatnich siedmiu dekad. Świat musi przygotować się na potencjalny kryzys humanitarny na dużą skalę, zarówno na Ukrainie, jak i poza nią. Moje myśli są z Ukrainą i wszystkimi Ukraińcami

Alex Hug, były Główny Zastępca Głównego Obserwatora Specjalnej Misji Obserwacyjnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na Ukrainie

My, jako społeczność badawcza zajmująca się bezpieczeństwem, od dłuższego czasu ostrzegamy decydentów i opinię publiczną o wiarygodności podobnych scenariuszy wynikających z ponownego zagrożenia Rosji jako jednego z wiodących, złośliwych globalnych aktorów. Niemniej jednak, niestety wydaje się, że nie udało nam się być wystarczająco przekonującym, aby zająć się tymi kwestiami we właściwy sposób i zapobiec wystąpieniu dzisiejszej Ukrainy.  Musimy jednak mieć świadomość, że Ukraina może nie być jedyną gorącą strefą, w której Rosja będzie próbowała wykorzystać swoje złośliwe wpływy do sprowokowania masowych konfliktów zbrojnych i agresji. Ukraina może być tylko iskrzącym światłem dla serii podobnych wydarzeń, które mogą się zdarzyć wszędzie tam, gdzie rosyjskie wpływy były przez długi czas zaniedbywane. Bałkany Zachodnie mogą być jedną z takich aren. Dlatego zadaniem środowiska badawczego jest uważne śledzenie rozwoju sytuacji w naszym regionie i zgłaszanie wszelkich możliwych tendencji takiego rozwoju. Niemniej jednak, wcześniej zadaniem rządów państw i zaangażowanej społeczności międzynarodowej jest poważne potraktowanie zaleceń zawartych w różnych wiarygodnych raportach, które pokazują, że złośliwy Rosjanin jest nie tylko obecny, ale także silny, aby sprowokować konflikt eskalujący na dużą skalę.

Mentor Vrajolli, Dyrektor Wykonawczy Kosowskiego Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem

Dzisiejszy atak na Ukrainę ze strony Rosji niemal z każdej strony, z całym jego barbarzyństwem, stanowi szczególny rozdział w obaleniu wszystkich międzynarodowych norm dotyczących stosunków między suwerennymi krajami. Zauroczona rolą „wszechmocnego” Rosja zaczęła krwawić z „nieposłusznego sąsiada” depcząc po swoich ludziach w celu poddania się i upokorzenia i w ten sposób przekazując dzikie i najbardziej antyludzkie przesłanie. Istnieje wiele wymiarów tego morderczego przywiązania, które niezależnie od tego, czy chcemy to powiedzieć, czy nie, z tego, co widać do tej pory, ma ostateczny cel obalenia obecnego porządku międzynarodowego. Po pierwsze, minęło już sporo czasu, kiedy Rosja Putina, świadoma wielu wydarzeń od wewnątrz, podąża za logiką znajdowania winnych opiekunów, odpowiednio nieposłusznych z dawnego „wspólnego domu”, a teraz wybrała Ukrainę jako „winowajcę”, aby podporządkować sobie aż do upokorzenia i tym „zwycięstwem”, aby uczynić swoje ruchy w kierunku demokratycznego świata, który myśli i działa inaczej niż Rosja. Takie zachowanie, pod przywództwem Putina, jest najgorszym przykładem i jako takie przyniesie tragiczne konsekwencje dla samej Rosji, odpowiednio dla jej narodu. Po drugie, niezależnie od „entuzjazmu”, z jakim Putin może oczekiwać „pierwszych rezultatów”, wkroczyli na drogę do rozlewu krwi narodu nie tak małego liczebnie i ze specjalnym potencjałem, jest to ślepa uliczka. Skończy się to również surowymi konsekwencjami dla nich samych. Po trzecie, w tym krwawym kierunku Putin próbuje usprawiedliwić atak na Ukrainę przykładem niepodległości Kosowa, która przeszła już przez wszystkie „kręgi piekła” z poświęceniem wielu pokoleń, aż do wolności. To „opieka nad młodszym bratem” Serbii i ciągłe podsycanie iluzji w celu podtrzymania napięć na Bałkanach Zachodnich. Utrzymanie „równowagi” nie jest dalekie od tego, by Rosja zachęcała do nowego konfliktu w tym regionie. Niestety, ta logika rozgrzewa wielu z tych, którzy spowodowali rozlew krwi w byłej Jugosławii. Kosowa zapłaciła za swoją wolność krwią! Po czwarte, wszystkie państwa demokratyczne, a zwłaszcza członkowie NATO, powinni byli zdać sobie sprawę, że Putin postawił na „przetestowanie krwią” ich siły i determinacji, by przeciwstawić się temu szaleństwu. Wspólna mobilizacja, by dać zasłużoną odpowiedź na tę niebezpieczną próbę, wyrażałaby nie tylko solidarność z Ukrainą i jej kochającymi wolność ludźmi, ale jednocześnie działałaby jako bariera i czerwona linia, której nie należy przekraczać. Po piąte, wszystkie kraje, które wcześniej były członkami ZSRR, z wyjątkiem tych, które mają „związane ręce i nogi” aż do upokorzenia, cieszyły się życiem poza rosyjską kuratelą. Nie zrezygnują ze swojej wolności. Ukraina też nie!

Fatmir Sejdiu, były Prezydenta Kosowa

Skip to content