Wysoki kontrast
Wielkość tekstu
Dostępność
  • Dostępność
    • Wysoki kontrast
    • Wielkość tekstu
    • Dostępność

Słowacja: Spory wokół umowy o wzmocnionej współpracy obronnej z USA 

Analizy

Autor: Piotr Sieniawski  

W grudniu 2020 r. słowacki rząd zapowiedział zawarcie umowy o wzmocnionej współpracy obronnej ze Stanami Zjednoczonymi. Chociaż podobną umowę zawarły Węgry i Polska, otworzyło to skrzynkę Pandory z dezinformacjami w Internecie. Pomimo sprzeciwu niektórych partii opozycyjnych, rząd na posiedzeniu 12. stycznia br. jednomyślnie zatwierdził tekst umowy. Umowa teraz trafi do parlamentu, a następnie do podpisania przez Prezydent. To skutkowało burzą emocji wśród partii politycznych oraz w mediach. 

Celem Umowy ma być wzmocnienie współpracy pomiędzy Stronami w sprawach dotyczących obrony oraz współpracy z NATO, rozwój zdolności obronnych, planowanie obronne i szkolenie wojskowe Stron, regularne konsultacje dot. zagrożeń i wyzwań dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa oraz wymiana doświadczeń. Według postanowień umowy, strona Słowacka będzie udostępniała obiekty wojskowe siłom zbrojnym USA (m. in. lotniska wojskowe w Malackach i Kuchyni) bez kosztów wynajmu. Strona amerykańska ma jednocześnie obowiązek notyfikacji odnośnie planowanych działań lub dostaw materiału na terytorium Słowacji. 

Pierwszą instytucją, która zgłosiła uwagi do tekstu umowy, była Prokuratura Generalna. Według Prokuratury, umowa jest niezgodna z Konstytucją Republiki Słowackiej. Rząd zdaniem Prokuratora Generalnego nie powinien wyrazić zgody na obecność obcych sił zbrojnych na terytorium Republiki Słowackiej, które byłoby związane z ograniczeniem suwerenności państwa. Prokurator Generalny Maroš Žilinka, wybrany przez koalicję rządzącą, obecnie jednak oskarżany jest o sympatie prorosyjskie, gdyż w pierwszej połowie roku poleciał do Moskwy na uroczystości przy okazji 300 rocznicy utworzenia rosyjskiej prokuratury. 

Robert Fico, były premier oraz przewodniczący partii Smer, zaznaczył, że umowa ma charakter dwustronny pomiędzy Słowacją a Stanami Zjednoczonymi, a nie pomiędzy Słowacją i NATO, którego członkiem jest Słowacja od 2004 roku. W jego opinii, zawarcie umowy spowoduje ograniczenie suwerenności Republiki Słowackiej, ponieważ członkowie amerykańskich sił zbrojnych przebywający na terytorium Republiki Słowackiej, nie będą podlegali jurysdykcji słowackich organów państwowych. „Umowa ta stanowi zdradę słowackich interesów narodowych. Jedynym celem umowy jest przybliżenie się NATO do granic z Federacją Rosyjską” – zaznaczył Robert Fico. Pomimo aneksji i trwającej okupacji Półwyspu Krymskiego przez Federację Rosyjską oraz toczącego się konfliktu zbrojnego na Donbasie, zdaniem Roberta Fico Rosja nie stwarza zagrożenia bezpieczeństwa dla Słowacji.   

Partia SMER zażądała przeprowadzenia referendum w sprawie umowy o wzmocnionej współpracy z USA. Podobne żądania, jak i kwestionowanie udziału Słowacji w strukturach bezpieczeństwa NATO nie są niczym nowym. Na początku lat dziewięćdziesiątych rozważano różne koncepcje bezpieczeństwa Słowacji, takie jak: współpraca z NATO, neutralność, lub współpraca z Federacją Rosyjską. W 1997 r. miało się odbyć  referendum w sprawie przystąpienia Słowacji do NATO, jednak nie doszło do jego przeprowadzenia ze względu na działania ówczesnego rządu.  

Minister Spraw Zagranicznych Ivan Korčok w oświadczeniu medialnym podkreślił, że umowa ze Stanami Zjednoczonymi w żaden sposób nie ingeruje w kompetencje parlamentu odnośnie wyrażenia zgody na pobyt obcych sił zbrojnych na terytorium Republiki Słowackiej. Stany Zjednoczone w opinii ministra postrzegane są jako główny gwarant bezpieczeństwa militarnego Słowacji. Koalicja rządząca podkreśla, że na fali emocji partia Smer zyskuje punkty polityczne. Zarzuty dotyczą głównie tego, iż słowacki MSZ razem z Ministerstwem Obrony nie przeprowadzili szerokiej dyskusji odnośnie umowy. Partie koalicyjne podkreślają, że opozycja stwarza negatywny wizerunek Słowacji za granicą, gdyż uderza przede wszystkim w nastroje antyamerykańskie. Dezinformacje w Internecie rozpowszechniają się stosunkowo szybko przede wszystkim dzięki mediom społecznościowym, w których aktywną rolę odgrywają struktury wspierane przez Rosję. Partia Smer zainicjowała także nadzwyczajne posiedzenie parlamentu, wniosek jednak nie uzyskał potrzebnego poparcia. 

Minister obrony Jaroslav Naď niedawno w Internecie opublikował dokumenty, które potwierdzają, że politycy partii Smer prowadzili negocjacje ze stroną amerykańską odnośnie pogłębionej współpracy w zakresie obrony i bezpieczeństwa już w 2018 r. W tamtym czasie nie doszło jednak do podpisania dwustronnej umowy z USA ze względu na nacisk Słowackiej Partii Narodowej. Dla Partii „Jesteśmy rodziną” przewodniczącego Parlamentu Słowacji, Borisa Kollara, kluczowym wymogiem będzie to, aby w kompetencji parlamentu pozostało prawo wyrazić zgodę na obecność wojsk na terytorium Słowacji. Kompetencja ta jednak nie zostanie naruszona przez umowę obronną. Dla partii podsycających spory wokół umowy istotne znaczenie jednak ma fakt, że na fali emocji rośnie ich poparcie w sondażach. 

Źródła: 

Boris Kollár: K obrannej dohode s USA bude ešte rokovať klub, zásadné sú dve veci. https://www.aktuality.sk/clanok/2qm1n6g/boris-kollar-k-obrannej-dohode-s-usa-bude-este-rokovat-klub-zasadne-su-dve-veci/  

Návrh na uzavretie Dohody o spolupráci v oblasti obrany medzi vládou Slovenskej republiky a vládou Spojených štátov amerických. https://www.slov-lex.sk/legislativne-procesy/SK/LP/2021/786  

Opozícii sa nepodarilo otvoriť mimoriadnu schôdzu o dohode s USA. https://domov.sme.sk/c/22822964/parlament-neschvalil-mimoriadnu-schodzu-o-dohode-s-usa.html  

Skip to content