Wysoki kontrast
Wielkość tekstu
Dostępność
  • Dostępność
    • Wysoki kontrast
    • Wielkość tekstu
    • Dostępność

Codzienność pacjentów onkologicznych w dobie COVID-19

Pandemia COVID-19, wywołana przez koronawirusa (SARS-CoV-2) stanowi ogromne wyzwanie dla systemów opieki zdrowotnej na całym świecie. Rodzi ona także poważne konsekwencje dla opieki medycznej dla pacjentów z innymi schorzeniami szczególnie z chorobami onkologicznymi. W 2018 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazała, że choroby nowotworowe są jedną z głównych przyczyn zgonów na świecie. W Polsce z tego powodu w 2019 roku zmarło ok 100 tys. osób. W roku 2020 statystyki mogą być jednak o wiele gorsze. Jak wygląda leczenia raka w dobie COVID19?

  • Śmiertelność z powodu chorób nowotworowych w Polsce i na świecie
  • Zmiany w podejściu do leczenia pacjentów onkologicznych w związku z Covid19
  • Krajowa Sieć Onkologiczna

 Zgodnie z dostępnymi danymi co rok w Polsce nowotwór diagnozuje się u ok.  170 tys. osób. Oznacza to, że każdego dnia 300 osób dowiaduje się, że jest chora. Ponad połowa z nich umiera ze względu na zbyt zaawansowane stadium choroby. Nie jest tajemnicą, że wczesne wykrycie nowotworu daje znacznie lepsze rokowania, dlatego czas ma kluczowe znaczenie w chorobie nowotworowej.

Niestety jedną z konsekwencji obecnej sytuacji epidemiologicznej na całym świecie jest spadek liczby pacjentów, którzy zgłaszają się do poradni onkologicznych, jak również pacjentów leczonych z powodu nowotworów. Jak zauważa prof. Tadeusz Pieńkowski, kierownik Kliniki Onkologii i Hematologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie dzisiaj priorytetowym wyzwaniem dla systemu ochrony zdrowia jest zapewnienie dostępu do diagnozy i leczenia innych chorób niż COVID-19. W innym wypadku pacjenci będą zgłaszać się do poradni i szpitali z zaawansowaną postacią choroby, a lekarze nie będą w stanie im pomóc.

Taką prawidłowość obserwujemy na całym świecie, w krajach stanowiących poniekąd wzór dla naszego systemu zdrowia. Pomiędzy 29 marca a 18 kwietnia 2020 roku w Holandii przeprowadzono ankietę internetową wśród pacjentów onkologicznych. Wzięło w niej udział ponad 5000 pacjentów, z czego 30% wskazało na pogorszenie się warunków ich leczenia onkologicznego. W przypadku zdecydowanej większości skutkowało to przejściem z wizyty w szpitalu na konsultację telefoniczną lub video.

Podobną ankietę wśród pacjentów leczących raka przeprowadziła w maju Fundacja Alivia. Na pytania z ankiety odpowiedzi udzieliło 500 pacjentów, 35 pracowników medycznych oraz 28 dyrektorów szpitali. Informacji udzieliło także Ministerstwo Zdrowia oraz krajowy konsultant ds. onkologii klinicznej. Wynika z niej, że stan epidemii pogłębił jedynie problemy w służbie zdrowia obserwowane i komunikowane od lat. To m.in. brak koordynacji diagnostyki i leczenia, braki kadrowe, zła organizacja leczenia w placówkach. Pacjenci zgodnie wskazywali także uwagę, na wielogodzinne oczekiwanie na zatłoczonych korytarzach (co jest szczególnie niebezpieczne w obecnej sytuacji), łamanie praw pacjentów, problemy z dostępem do świadczeń i wyników badań, chaos komunikacyjny.  Jest to o tyle ciekawe, że doświadczenia pacjentów i ich opiekunów są zupełnie odmienne od tego, co twierdzą dyrektorzy placówek medycznych czy decydenci.

Zdaniem prof. Tadeusza Pieńkowskiego ze Szpitala MSWiA w Warszawie obecnie w Polsce wykonuje się około połowę mniej zabiegów diagnostycznych. „Istnieją dwa główne powody tej sytuacji. Jednym z nich jest lęk przed zakażeniem koronawirusem osób, które potencjalnie mają wskazania do wykonania badań. A z drugiej strony przyczyną są utrudnienia organizacyjne w prowadzeniu diagnostyki. O ile przeszkody formalne można łatwiej dostosować do sytuacji pandemii, to mamy dziś dylemat, jak zmienić nastawienie pacjentów” – twierdzi Profesor.

W tej sytuacji niebezpodstawne jest pytanie o losy Krajowej Sieci Onkologicznej. Zgodnie z przyjętymi założeniami w poszczególnych regionach wyznaczono kilka placówek, które miały koordynować współpracę ze szpitalami i poradniami. Niestety po uruchomieniu wstępnej fazy programu nie udało się dołączyć do niego kolejnych placówek. Wstępne wnioski z pilotażu, w związku z jego planowanym wydłużeniem do czerwca 2021 roku, także nie są powszechnie znane.

Zdaniem Rafała Janiszewskiego, właściciela Kancelarii Doradczej specjalizującej się usługach z zakresu organizacji ochrony zdrowia na rzecz podmiotów leczniczych „bez względu na wirusa i bez względu na kierunek reformy całego systemu ochrony zdrowia w Polsce, onkologia musi być pilnie scalona w jedną sieć, w której znajdą się ośrodki regionalne, zajmujące się specjalistyczną diagnostyką, leczeniem oraz koordynacją i wspieraniem ośrodków współpracujących, satelitarnych – szpitali wojewódzkich, pulmonologicznych i innych – a także standaryzowaniem i koordynacją leczenia pacjenta”.

Problematyka onkologii była także tematem jednej z dyskusji jaka odbyła się w ramach Forum Ochrony Zdrowia w Karpaczu. Podczas panelu „Onkologia: jak radzić sobie z rosnącym obciążeniem w czasie pandemii?” eksperci zastanawiali się w jaki sposób przeciwdziałać skutkom pandemii w odniesieniu do onkologii. Wyrazili także nadzieję, że wprowadzone procedury postępowania oraz stopniowe zwiększenia częstotliwości wydawania kart DILO wyjdą pacjentom jednak na dobre.

Skip to content